Milicja z Wargames Factory - pierwsze zdjęcia ramek / Militia from Wargames Factory - first photo frames/ Miliz aus Wargames Factory - Erste Bilderrahmen

  W tamtym tygodniu były ramki Brytyjczyków, w tym natomiast pojawiły się całkiem sympatyczne ramki milicji kolonialnej i trochę zdjęć pomalowanych modeli, które możecie obejrzeć tu

Milicja z Wargames Factory - pierwsze zdjęcie / Militia from Wargames Factory - firts photo/ Miliz aus Wargames Factory - erste Foto

   Cotygodniowe rewolucyjne małe co-nie-co od Wargames Factory. Tym razem zdjęcie tytułowej milicji. Póz więcej niż we formacjach regularnych, podobnie jak strojów. Twórcom przyświecała idea aby figurki nadawały się zarówno do czasów Wojny Siedmioletniej... aż po 1812 rok.

Milicja Kolonialna z Wargames Factory / Colonial Militia from Wargames Factory / Colonial Miliz aus Wargames Factory

   Kolejny piątek kolejna zapowiedź figurek z Wargames Factory. Przewidywana od początku milicja kolonialna, czyli ludzie powoływani pod broń ad hoc na krótki okres czasu i zazwyczaj walczący beznadziejnie podczas bitew w otwartym polu, panicznie bojąc się walki na bagnety z Brytyjczykami. Mimo to siły prowincjonalne stanowiły znaczną część armii kontynentalnej... z braku laku.

Perry Miniatures British Legion - inbox

Podpułkownik Banastre Tarleton,
portret namalowany przez Joshua Reynodls'a w 1782 roku.

  Porządna armia nie może się obejść bez kawalerii, choćby miała ona jedynie dodawać jedynie blichtru armii na stole. Jazda nie była nazbyt popularna podczas Amerykańskiej Wojny o Niepodległość - była za droga dla Kolonistów, natomiast Brytyjczycy mieli trudności z transportem konni przez morze i musieli zdobywać poniekąd rumaki "na miejscu" co też wiązało się z ryzykiem. Oprócz tego warunki terenowe (gęste lasy) nie sprzyjały użyciu jazdy na szerszą skalę. Mimo wszystko pojawiło się po obydwóch stronach kilka z różnych względów ciekawych oddziałów jak francuski Legion Lauzuna, Legion Pułaskiego czy brunszwicki regiment dragonów księcia Friedricha (wybitym pod Bennington, w trakcie wyprawy "po konie").